Grupa Oto:     Bolesławiec Legnica Środa Śl. WielkaWyspa Wrocław Powiat Wrocławski Nieruchomości Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Kobierzyce
Damian jechał do pracy, kiedy bus wjechał w drzewo. Pomóż!

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
1 sierpnia 2024 roku życie mojego brata zawisło na włosku. Tego dnia, jak zwykle, jechał do pracy. Dzień jak co dzień, podróżował busem z jeszcze kilkoma innymi pasażerami. Nie wiadomo dlaczego, ale nagle kierowca busa zjechał na przeciwległy pas ruchu, potem na pobocze i uderzył w drzewo.
Damian jechał do pracy, kiedy bus wjechał w drzewo. Pomóż!

Damian jechał do pracy, kiedy bus wjechał w drzewo. Pomóż!
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Damian jechał do pracy, kiedy bus wjechał w drzewo. Pomóż!
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Damian jechał do pracy, kiedy bus wjechał w drzewo. Pomóż!
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Skończyło się to bardzo tragicznie. 2 osoby nie żyją (w tym ów nieszczęsny kierowca), trójka pasażerów przeżyła.

http://www.otowroclawpowiat.pl/news.php?id=124160&tytul=kolejna-smierc-na-dk8

Mój brat Damian zaklinował się pomiędzy siedzenia. I został najbardziej poszkodowany – do szpitala musiał przetransportował go śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Damian w szpitalu

Link do zbiórki dla Damiana: https://zrzutka.pl/hyt3s2

Zaraz po wypadku stan mojego brata był bardzo poważny i nie wiadomo było, czy przeżyje. Najbardziej ucierpiała jego głowa. Lekarze stwierdzili uraz śródczaszkowy i krwotok nadtwardówkowy.

Doszło do bardzo wielu złamań i pęknięć w obrębie czaszki: złamania kości czołowej, skroniowej, oczodołu, zatoki szczękowej, kości jarzmowej, żuchwy. Poza tym doszło do obrzmienia mózgu i ostrego krwiaka przymózgowego. Poza obrażeniami głowy została złamana lewa łopatka, lewy wyrostek kręgu Th1, kości przedramienia, lewe poprzeczne kręgi C4, C5, C6 i C7.

Lekarze zrobili operację, podczas której wykonano zespolenie płytkami kości podstawy czaszki, dokonano kraniotomii lewostronnej, usunięto krwiak podtwardówkowy, zaimplantowano czujnik pomiaru ciśnienia wewnątrzczaszkowego, wykonano plastykę złamania dołu czaszki.

Po operacji przez długi czas Damian pozostawał nieprzytomny, w śpiączce. W ostatnich dniach wybudził się. Mimo tak wielu obrażeń głowy, na szczęście jest świadomy. Chociaż na razie nie mówi. Kojarzy co się wokół niego dzieje.

Nasza sytuacja rodzinna

Jest nas 4 braci. Damian ma 25 lat i jest tym najmłodszym. Zawsze trzymaliśmy się razem. Jesteśmy blisko ze sobą.

Niestety nasz tata od dawna nie żyje. A mamą też musimy się zajmować, bo jej stan zdrowia nie pozwala na pełną samodzielność (ma zaniki pamięci). Dlatego zdecydowałem się opiekować bratem. Oczywiście jesteśmy wszyscy zaangażowani - moja partnerka, pozostali bracia i ich rodziny - robimy wszystko, żeby pomóc Damianowi.

Informacja o wypadku, to zdarzenie porządnie nami wstrząsnęło. Jak to możliwe? Jak to się stało? Przecież nie zrobił nic, co by mogło spowodować takie nieszczęście. Po prostu jechał do pracy…

Co dalej?

Tak czy owak nie ma co oglądać się za siebie. Teraz robimy wszystko, żeby brat stanął na nogi – dosłownie i w przenośni. Na razie w szpitalu jest codziennie rehabilitowany, ale wiemy już, że niedługo pula możliwych do realizacji zabiegów z NFZ się skończy.

A dalsza rehabilitacja jest konieczna. Po pierwsze po to, żeby stymulować powrót do zdrowia i poprawiać jego stan. Ale także po to, żeby nie zaprzepaścić tego, co uda się zrobić w szpitalu.

 

 

Inaczej mówiąc, bez dalszej rehabilitacji nie mowy o powrocie do zdrowia.

Jak długo to potrwa? Trudno powiedzieć. Lekarze nie dają jednoznacznej odpowiedzi. To że przeżył z takimi obrażeniami głowy zakrawa na cud. I bardzo dziękujemy jako cała rodzina i bliscy Damiana całej ekipie wrocławskiego szpitala za ich zaangażowanie i dobrą robotę. Gdyby nie oni, to Damiana by już nie było z nami.

Bardzo prosimy o pomoc dla Damiana

Nigdy nie przypuszczałem, że kiedyś będziemy musieli publicznie prosić o pomoc. I nie jest to dla nas łatwe. Ale robimy to dla brata.

Bardzo proszę o pomoc dla Damiana. Zebrane środki będą wykorzystane na jego dalsze leczenie i rehabilitację. Tylko w ten sposób brat może wrócić do zdrowia. Jest młody, całe życie przed nim i wierzę, że jeszcze nie raz wujek Damian będzie się bawić z naszym i dziećmi, a my jako rodzina razem świętować jego powrót do zdrowia.

 

Link do zbiórki dla Damiana: https://zrzutka.pl/hyt3s2

 

Bardzo dziękuję za pomoc, każdą złotówkę i każde dobre słowo wsparcia.

 


Grzegorz (brat Damiana), z rodziną



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl